wtorek, 9 kwietnia 2013

Imagin z Harrym


Szłam nie wiedziałam co robić . Byłam ubrana w to (http://www.polyvore.com/hint_mint/set?id=72238487) a mój make-up był rozmazany. Byłam gdzieś na przedmieściach Londynu nie miałam pojęcia gdzie idę . Stanęłam na chodniku na moście. Tamtędy rzadko ktoś jeździł. Rozmyślałam płakałam dlaczego mnie to spotyka. Dziś rano było wszystko okej. Było super ,byłam pełna życia . Rano jak zawsze poszłam pobiegać do parku . To co tam zauważyłam zamurowało mnie. Schowałam się i wszystko obserwowałam. To był mój chłopak Tary. Kochałam go byliśmy ze sobą 4 lata. Stał przy fontannie z jakaś dziewczyną.  Na powitanie dał jej bukiet czerwonych róż i buziaka w usta. Ta sytuacja była jednoznaczna. Cały czas trzymał ją za ręce i pocałował . Nie miałam już siły. Napisałam tylko sms: „Jak ty mogłeś, ja cię tak kochałam, nie mogę na ciebie patrzeć. Brzydze się tobą. Nigdy więcej nie chce cię widzieć na oczy i uwierz mi ty też nigdy mnie nie zobaczysz”. Wysłałam. On otworzył sms-a, a ja przeszłam obok niego ale on miał to gdzieś, dalej całował tą dziewczynę. Jak ja mogłam go kochać. Skończyłam myśleć , zaczęłam działać. Cała ja i mój rozmazany make-up mówiły same za siebie. Wstałam i oniemiałam nic do stracenia. Przełożyłam nogę za barierkę , a tu jak na złośc jechał jakiś samochód. Zatrzymał się i wybiegło z niego 5 chłopaków. Ja nie zwracałam na nich uwagi, patrzyłam się w tafle wody.
-Dziewczyno stój – krzykną lokowaty
-Zostawcie mnie proszę ! Nie mam już nic do stracenia – powiedziałam
- Proszę nie skacz – krzykną Niall
Zaczęłam się trząść , myśleć. Nie zdołałam nic powiedzieć bo ktoś złapał mnie za ręke.
- Chodź , pomogę ci – powiedziała mulat
Zrobiłam co kazał. Stanęłam z powrotem na chodniku. Płakałam i przytuliłam się do niego.
-Hej ja jestem Louis. To jest Liam, Harry, Zayn i Niall.
-Miło mi . Jestem [T.I.] . Sorki ja już musze iść- powiedziałam
-Nie ty tu zostajesz. Jeszcze zrobisz coś głupiego. Musisz pojechać do nas i ochłonąć. – powiedział Harry
Nie mogłam nic powiedzieć, pokiwałam głową. Wsiadłam do auta, na szczęście było 7-osobowe. Ja i Harry siedzieliśmy ma środkowych miejscach. Ja dalej się nie odzywałam, patrzyłam się w okno i po mojej twarzy leciały łzy. Wszyscy co chwile na zmianę się na mnie patrzyli jakby z troską i współczuciem. Ja wiedziałam że są to członkowie zespołu One Direction. Którego byłam fanką, ale w tej chwili to nie miało dla mnie znaczenia. Po 30 minutowej podróży dojechaliśmy na miejsce. Była to willa z ogrodem i basenem. Weszliśmy do środka, zaprosili mnie do salonu. Usiedliśmy na kanapie i zaczęli mi zadawać pytania:
-Powiesz dlaczego stałaś na moście i chciałaś to zrobić?- zapytał Harry
Przez chwile nie chciałam odpowiadać. Harry był moim ulubieńcem z „1D” . Podobało mi się to z jaką troską na mnie patrzył jednak, nie liczyłam na nic więcej. Zaczęłam im opowiadać o tej dzisiejszej historii w parku a na koniec powiedziałam :
-Ale ja już musze iść…..-powiedziałam ze łzami w oczach po tym co mi zrobił.
-Nie, poczekaj przenocuj i nas. Jest już późno.-zaproponował Harry
-No dobrze musze ochłonąć.- powiedziałam
-Choć będziesz spała tak jakby w pokoju gościnnym- powiedział Harry
-Dobrze tylko musze iść do łazienki się trochę odświeżyć – powiedziałam
-Okej chodź zaprowadzę cię do toalety – powiedział Zayn.
Niedługo potem poszłam spać.
[Następnego dnia]
Ubrałam się w to(http://m.ocdn.eu/_m/84f325cd6b488998e132c8c36f9a327a,62,37.jpg ) i rozpuściłam włosy. Wstałam ale chyba wszyscy spali. Nie chciałam być wścibska, ale zauważyłam w salonie pianino. Kochałam grać, a że chciałam zapomnieć o moim byłym to spróbowałam. Więc usiadłam i zaczęłam grać. Fortepian stał przy oknie a promienie słoneczne pięknie go oświetlały , a za oknem był piękny ogród. Grałam i śpiewałam „They don’t know about us”. Nie zwracałam na nie uwagi.
[Na  piętrze chłopców]
Wszyscy stali i w jednej chwili wyszli :
-Co się dzieje?- zapytał Lou
-Ktoś siedzi na dole i gra na twoim fortepianie Harry- powiedział Niall
- To pewnie [T.I.] , jaki ona ma talent.- powiedział Harry
-Chodźcie po cichu jej posłuchać –powiedział Liam
Zeszli na dół i weszli do salonu. Dziwo ich nie zauważyłam. Gdy skończyłam usłyszałam oklaski
-Łał przestraszyliście mnie – powiedziałam
-Dziewczyno masz talent- powiedział Zayn
-Dzięki zawsze gram jak chce o czymś zapomnieć
-Zgodzisz się teraz z nami zaśpiewać?- zapytali
-Tak jak chcecie mogę grać na pianinie lub jeśli macie gitarę to też- powiedziałam
-Ty nawet na gitarze umiesz grać?- zapytał Niall
-Tak i jeszcze na kilku innych instrumentach, jestem także studentką na akademii muzycznej.
-Łał jesteś niesamowita. To najlepsza akademia w W. Brytani – powiedzieli
-Dobrze więc zaczynajmy. Ja biorę pianino.
-Mogę zagrać z tobą- zapytał Harry
-To twoje pianino więc tak.- powiedziałam
Śpiewaliśmy Little Things. Ja i Harry cały czas się na siebie patrzyliśmy, myślałam że wpadłam mu w oko.
-Jesteście cudowni, dziękuję- powiedziałam
-A teraz kto chce coś jeść? Chętnie cos przygotuje, uwielbiam gotować
-Po prostu ideał kobiety- powiedział
Niall podszedł i przytulił mnie- Poprosze coś dobrego – poweidził
-Oczywiście a wy – zapytałam
-Jesteś kochana. My też poprosimy- powiedzieli
-Dobrze ide do kuchni
[szepty chłopców]
-Stary kiedy jej powiesz?- zapytał Zayn
-Co powiem?- zapytał
-To że ją kochasz….-powiedział Niall
-Nie mam pojęcia jak jej to powiedzieć….- powiedział Harry
[W kuchni]
-Gotowe!- krzyknęłam
-Już idziemy…- powiedzieli
Przygotowałam dla nich dania z Polski
[20 minut potem]
-Było pysze. Dziękujemy- powiedział Harry
-Niema za co  - powiedziałam
- [T.I.]  ja ,Liam, Zayn i Lou musimy jechać po zakupy. Niall z tobą zostanie.- poweidziła Harry
-Dobrze. Dziękuje- powiedziałam
[5 minut potem]
-Wychodzimy! – krzyknęli a ja dałam każdemu buziaka w policzek.
-Niall może oglądniemy film?- zaproponowałam
-Okej . A mogę ja wybrać?- zapytał
-Oczywiście a co proponujesz? – powiedziałam
-Może mam dziwny pomysł „Kac Vegas”
-Jeśli chcesz to jasne. Ja ide przynieść popcorn i picie- powiedział
-Dziękuje. Jesteś kochana- powiedział
Zaczęliśmy oglądać film. Był fajny ale Niall nagle zaczał gadać:
-[T.I.] a co myślisz o Harrym?- zapytał
-A co? – zapytałam
- No bo on……no- zaczął
-Lubi mnie- powiedziałam. Niall zrobił mine typu WTF.
-Co ale jak? – pytał
-Niall ja to widze, wiem. A pyzatym nie umiecie szeptać- powiedziałam i zaśmiałam się
-To co zrobisz?- zapytał
- Niall niewiem. Nie mam pojęcia, oczywiście ja też go lubie, ito bardzo ale..- przerwał mi
-Ale ty go nie kochasz?- powiedzieli
cz.2
-Kocham ale niewiem czy jestem gotowa, po tym co ostatnio przeżyłam
-On chce ci to dziś powiedzieć. Co zrobisz? – zapytał
- Niewiem chce się zastanowić odpowiedź dam mu wieczór, tylko załatw żebyśmy mogli być sami okej?
-Oczywiście. Dziękuje, ale nie wiesz jak mu na tobie zależy.
-Wiesz że musze się zastanowić- powiedziałam
-Ale obiecaj że będę mógł być świadkiem na waszym ślubie– powiedział
-Niall! – krzyknęłam i walnęłam go poduszką
-Teraz ja ci oddam- krzykną
-Wiesz że ty się podobasz mojej koleąznce Martynie?
-Mów dalej…- powiedział
-Jak chcesz to dam ci do niej numer mieszka nawet niedaleko. Raz w liceum jak słuchałyśmy waszej piosenka i siadła na ławce oparła się o ściane i powiedziała :
„Niech mi się przyśni Niall i kanapka” a ja do niej :
„Jeju ty na serio pasujesz do Nialla” Wtedy obie wpadłyśmy w śmiech. Jest naprawde świetną dziewczyną, pasowaliście do siebie.
-Błagam cię daj mi jej numer….- powiedział Niall
-Już dobrze pisz : 635-736-435(przypadkowy numer) . Ciekawe czy uwierzy że ty dzwonisz. Okej na czym skończyliśmy aha….- i uderzyłam go poduszką. Biliśmy sie jeszcze przez 30 minut.
-Niall teraz do niej zadzwoń i się umów. Chyba że chcesz żebym to ja zrobiła.
-Ale nie mogę cię tutaj samej zostawić.
-Poradze sobie dzwoń.- Napisałam sms-a do niej żeby czekała bo mój kolega chce się z nią umówić
]5 minut potem]
-[T,I,] zgodziła się. Jak ja cie kocham – krzyknął i mnie podniósł
-Spoko misiek idź już nic mi się nie stanie.Zastanowiłam się już co do Harrego- powiedziałam-Już wiem co mu powiem.
Wyszedł. Wzięłam gotare do ręki i zaczęłam śpiewać Sumer Love. Chłopcy weszli i jak zawsze podsłuchiwali.
-[T.I.] jesteś lepsza od nas. – powiedział Harry
-Nie no coś ty. – powiedziałam
-A gdzie Niall? – zapytał Niall
-Powiedział że mi ufa, że na pewno nic sobie nie zrobie itd….a ja mu pozwoliłam wyjść.- powiedziałam
-A obiecał że cie nie zostawi- powiedział Zayn
-Spokojnie jestem duża poradziłam sobie- powiedziałam
Usłyszeliśmy jak ktoś otwiera drzwi. To był Niall i Martyna.
-O cześć {T.I.}! Dlaczego nie dzwoniłaś i chciałaś się zabić do cholery! – krzyknęła na mnie i przytuliła
-Nieważne już jest dobrze.-powiedziłam a ona szepła mi do ucha” Dziękuje ci za Nialla’. I wróciła w objęcia Nialla. Gdy wieli już wychodzić z pokoju on odwrócił się  i powiedział:
-Pamiętaj co mi obiecałaś- powiedział
-Pamiętam misiek idź już- odpowiedziałam
-Co mu obiecałaś? – zapytał Lou
-Nieważne.- zaśmiałam się i poszłam robić sobie kawe.
[20minut potem]
Usłyszałam krzyk z góry:
-[T.I.] mam ci pomóc to zrobić, czy wreszcie sama zaczniesz działać- krzyknął Niall
-Obiecałam to zrobie! Nie wydzieraj się- powiedziałam- Nie śpieszy mi się!
Do pokoju wbiegł niall. Popatrzył na mnie potem na chłopców i zaczął monolog :
-Harry bo {T.I}…- zaczął
-Niall zamknij się! Obiecałam to zrobie. Jak powiesz to ci nigdy nie zrobie jedzenia
-No dobra ale masz czas do jutra bo inaczej wygadam
-Dobrze idź już do Martyny. Na pewno się niepokoi. O poczekajcie mam sms-a .- był od Martyny : A…. już wiem ty kochasz Harrego xx…. Kocham J .
-Niall zabije cie, jej też powiedziałeś!- krzyknęłam
-Halo my dalej nie wiemy o co chodzi- powiedział Harry
-Nieważne dowiecie się potem. A ty Niall uciekaj do Martyny. [5 minut potem]
Napisałam sms-a od Nialla: Obiecałeś że weźmiesz z tąd wszystkich oprucz Harrego żebym mogła mu powiedzieć” . Odpisał : ‘Poczekaj coś wymyśle”. Przez chwile się nie odzywaliśmy. Harry dziś chciał mi powiedzieć to samo co ja. Nagle Niall i Martyna zeszli na dół i powiedzieli :
-My idziemy do kina. Idziecie z nami? – zapytała Martyna
-Ja nie mam chumoru zostanę tu- powiedziałam i  mi ałam nadzieje że Harry też tak zrobi.
-Ja tez chce zostać- powiedział Harry
-Czyli rozumiem że wszyscy inni idą- powiedział Niall
-Okej to my idziemy. Pa [T.I.]- powiedziała Martyna i przytuliła mnie.
Zostaliśmy sami, niewiedziałam jak to powiedzieć. Wlączyliśmy komedie, oboje nie wiedzieliśmy jak zacząć .Dostałam sms-a :
-O sms poczekaj chwile- powiedziałam. Treść sms-a przeczytałam na głos : od Troja. Kocham Cię, błagam wróc do mnie wiem że jestem zwykłym dupkiem, błagam wybacz mi. Harry miał łzy w oczach. Wyszedł z pokoju. Ja w tym czasie napisałam Troyowi: Straciłeś swoją szanse, wybaczam ci , ale nie zbliżaj się do mnie, Kocham kogoś innego.;
Pobiegłam za Harrym był zamknięty w pokoju i niechciał mnie wpuścić. Zadzwoniłąm do Nialla żeby wszyscy szybkamprzyszli bo niewiem co się dzieje. Płakałam. Kiedy wszyscy przyszli dali mi klucze zapasowe do pokoju Harrego. Weszliśmy a Harry stał na stole z liną wokół głowy .
-Harry nie rób tego! – krzyknęłam
-Stary wysłychaj jej!- krzyknął Zayn
-[T.I.] nie podchodzi bo to zrobie- powiedział Hazza
-Powiesz dlaczego?- zapytał. Wszyscy się na mnie patrzyli.
-Bo ty nie chcesz mi dać szansy- powiedział
-Skąd ci to przyszło do głowy?- zapytałam
-Z twojego sms-a od Troja, ty jego kochasz!
-Harry to nieprawda. Niall może potwierdzić co chciałam ci dziś powiedzieć- krzyczałam ze łazami w oczach.
-Kłamiesz to nieprawda- powiedział. Ja wziełam telefon do ręki i podeszłam do Harrego
-Harry widzisz co napisałam w sms-ie. Zaczełam szeptać :
Już wiesz że cie kocham> Proszę zejdź ze stołu- wziełam go za ręke i zeszłam ze stołu. Znowu szeptam: Już wiesz że cie kocham?
-Teraz już wiem.- wtedy mnie pocałował . Wszyscy bili brawo z dwóch nowych par: Martyny i Nialla a także Mnie i Harrego
[Rok potem]
Dziś jesteśmy szczęśliwi. Mieszkamy razem, ja zaczęłam zawodowo śpiewać. Niall oświadczyła się Matrynie, a ja………dzisiaj stane się panią Styles.Moja suknia wyglądała tak: http://www.bellissima.pl/_files/_kolekcje/mori_lee/2415_1.jpg , a włosy były upięte tak: http://slubowisko.pl/files/userslibraryphoto/1289821533_36e56_m_950_600_0_0_0_0_0_0_0_65408e72c9489077fdfb2bbfab0240b2.jpg Razem z Harrym powiedzieliśmy sobie „Tak”. Już zawsze będzie dobrze.
[Dzień potem}
Dziś znowu tu jestem, na tym samym moście. Jestem ubrana tak: https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBC_6h_pa236kzEP57SOi8lUhobS9pwMRF06ixh5I9zJsYkj7BuRd0rKOzKsTzFyedTfW9GL81wVkMR4SdAAruynaAg2JsZqa9GaCYvzdKlPICkOgrEqUgGA0Km_QiJY6YQ9FjlqBHiJfN/s1600/zestaw+4.jpg   (mieliśmy jechać na bal) Zawiesiłam na nim kłudkę w kształcie serca z imionami [T.I.] i Harry. Patrzyłam się w zachód słońca który odbijał się w tafli wodnej i rozmyślałam na dmomim wspaniałym życiem Z włosów wypięłam kwiat i wrzuciłam go do wody, pięknie po niej płyną. I pomyśleć że ją wtedy tu mogłam się zabić a spotkałam miłość mojego życia. W tamtej chwili przyglądali mi się chłopcy i do mnie podeszli. Okazało się że na to wszystko patrzyli.Harry dał mi bukiet białych(moich ulubionych) róż.

Imagin z Harrym


Szłam nie wiedziałam co robić . Byłam ubrana w to (http://www.polyvore.com/hint_mint/set?id=72238487) a mój make-up był rozmazany. Byłam gdzieś na przedmieściach Londynu nie miałam pojęcia gdzie idę . Stanęłam na chodniku na moście. Tamtędy rzadko ktoś jeździł. Rozmyślałam płakałam dlaczego mnie to spotyka. Dziś rano było wszystko okej. Było super ,byłam pełna życia . Rano jak zawsze poszłam pobiegać do parku . To co tam zauważyłam zamurowało mnie. Schowałam się i wszystko obserwowałam. To był mój chłopak Tary. Kochałam go byliśmy ze sobą 4 lata. Stał przy fontannie z jakaś dziewczyną.  Na powitanie dał jej bukiet czerwonych róż i buziaka w usta. Ta sytuacja była jednoznaczna. Cały czas trzymał ją za ręce i pocałował . Nie miałam już siły. Napisałam tylko sms: „Jak ty mogłeś, ja cię tak kochałam, nie mogę na ciebie patrzeć. Brzydze się tobą. Nigdy więcej nie chce cię widzieć na oczy i uwierz mi ty też nigdy mnie nie zobaczysz”. Wysłałam. On otworzył sms-a, a ja przeszłam obok niego ale on miał to gdzieś, dalej całował tą dziewczynę. Jak ja mogłam go kochać. Skończyłam myśleć , zaczęłam działać. Cała ja i mój rozmazany make-up mówiły same za siebie. Wstałam i oniemiałam nic do stracenia. Przełożyłam nogę za barierkę , a tu jak na złośc jechał jakiś samochód. Zatrzymał się i wybiegło z niego 5 chłopaków. Ja nie zwracałam na nich uwagi, patrzyłam się w tafle wody.
-Dziewczyno stój – krzykną lokowaty
-Zostawcie mnie proszę ! Nie mam już nic do stracenia – powiedziałam
- Proszę nie skacz – krzykną Niall
Zaczęłam się trząść , myśleć. Nie zdołałam nic powiedzieć bo ktoś złapał mnie za ręke.
- Chodź , pomogę ci – powiedziała mulat
Zrobiłam co kazał. Stanęłam z powrotem na chodniku. Płakałam i przytuliłam się do niego.
-Hej ja jestem Louis. To jest Liam, Harry, Zayn i Niall.
-Miło mi . Jestem [T.I.] . Sorki ja już musze iść- powiedziałam
-Nie ty tu zostajesz. Jeszcze zrobisz coś głupiego. Musisz pojechać do nas i ochłonąć. – powiedział Harry
Nie mogłam nic powiedzieć, pokiwałam głową. Wsiadłam do auta, na szczęście było 7-osobowe. Ja i Harry siedzieliśmy ma środkowych miejscach. Ja dalej się nie odzywałam, patrzyłam się w okno i po mojej twarzy leciały łzy. Wszyscy co chwile na zmianę się na mnie patrzyli jakby z troską i współczuciem. Ja wiedziałam że są to członkowie zespołu One Direction. Którego byłam fanką, ale w tej chwili to nie miało dla mnie znaczenia. Po 30 minutowej podróży dojechaliśmy na miejsce. Była to willa z ogrodem i basenem. Weszliśmy do środka, zaprosili mnie do salonu. Usiedliśmy na kanapie i zaczęli mi zadawać pytania:
-Powiesz dlaczego stałaś na moście i chciałaś to zrobić?- zapytał Harry
Przez chwile nie chciałam odpowiadać. Harry był moim ulubieńcem z „1D” . Podobało mi się to z jaką troską na mnie patrzył jednak, nie liczyłam na nic więcej. Zaczęłam im opowiadać o tej dzisiejszej historii w parku a na koniec powiedziałam :
-Ale ja już musze iść…..-powiedziałam ze łzami w oczach po tym co mi zrobił.
-Nie, poczekaj przenocuj i nas. Jest już późno.-zaproponował Harry
-No dobrze musze ochłonąć.- powiedziałam
-Choć będziesz spała tak jakby w pokoju gościnnym- powiedział Harry
-Dobrze tylko musze iść do łazienki się trochę odświeżyć – powiedziałam
-Okej chodź zaprowadzę cię do toalety – powiedział Zayn.
Niedługo potem poszłam spać.
[Następnego dnia]
Ubrałam się w to(http://m.ocdn.eu/_m/84f325cd6b488998e132c8c36f9a327a,62,37.jpg ) i rozpuściłam włosy. Wstałam ale chyba wszyscy spali. Nie chciałam być wścibska, ale zauważyłam w salonie pianino. Kochałam grać, a że chciałam zapomnieć o moim byłym to spróbowałam. Więc usiadłam i zaczęłam grać. Fortepian stał przy oknie a promienie słoneczne pięknie go oświetlały , a za oknem był piękny ogród. Grałam i śpiewałam „They don’t know about us”. Nie zwracałam na nie uwagi.
[Na  piętrze chłopców]
Wszyscy stali i w jednej chwili wyszli :
-Co się dzieje?- zapytał Lou
-Ktoś siedzi na dole i gra na twoim fortepianie Harry- powiedział Niall
- To pewnie [T.I.] , jaki ona ma talent.- powiedział Harry
-Chodźcie po cichu jej posłuchać –powiedział Liam
Zeszli na dół i weszli do salonu. Dziwo ich nie zauważyłam. Gdy skończyłam usłyszałam oklaski
-Łał przestraszyliście mnie – powiedziałam
-Dziewczyno masz talent- powiedział Zayn
-Dzięki zawsze gram jak chce o czymś zapomnieć
-Zgodzisz się teraz z nami zaśpiewać?- zapytali
-Tak jak chcecie mogę grać na pianinie lub jeśli macie gitarę to też- powiedziałam
-Ty nawet na gitarze umiesz grać?- zapytał Niall
-Tak i jeszcze na kilku innych instrumentach, jestem także studentką na akademii muzycznej.
-Łał jesteś niesamowita. To najlepsza akademia w W. Brytani – powiedzieli
-Dobrze więc zaczynajmy. Ja biorę pianino.
-Mogę zagrać z tobą- zapytał Harry
-To twoje pianino więc tak.- powiedziałam
Śpiewaliśmy Little Things. Ja i Harry cały czas się na siebie patrzyliśmy, myślałam że wpadłam mu w oko.
-Jesteście cudowni, dziękuję- powiedziałam
-A teraz kto chce coś jeść? Chętnie cos przygotuje, uwielbiam gotować
-Po prostu ideał kobiety- powiedział
Niall podszedł i przytulił mnie- Poprosze coś dobrego – poweidził
-Oczywiście a wy – zapytałam
-Jesteś kochana. My też poprosimy- powiedzieli
-Dobrze ide do kuchni
[szepty chłopców]
-Stary kiedy jej powiesz?- zapytał Zayn
-Co powiem?- zapytał
-To że ją kochasz….-powiedział Niall
-Nie mam pojęcia jak jej to powiedzieć….- powiedział Harry
[W kuchni]
-Gotowe!- krzyknęłam
-Już idziemy…- powiedzieli
Przygotowałam dla nich dania z Polski
[20 minut potem]
-Było pysze. Dziękujemy- powiedział Harry
-Niema za co  - powiedziałam
- [T.I.]  ja ,Liam, Zayn i Lou musimy jechać po zakupy. Niall z tobą zostanie.- poweidziła Harry
-Dobrze. Dziękuje- powiedziałam
[5 minut potem]
-Wychodzimy! – krzyknęli a ja dałam każdemu buziaka w policzek.
-Niall może oglądniemy film?- zaproponowałam
-Okej . A mogę ja wybrać?- zapytał
-Oczywiście a co proponujesz? – powiedziałam
-Może mam dziwny pomysł „Kac Vegas”
-Jeśli chcesz to jasne. Ja ide przynieść popcorn i picie- powiedział
-Dziękuje. Jesteś kochana- powiedział
Zaczęliśmy oglądać film. Był fajny ale Niall nagle zaczał gadać:
-[T.I.] a co myślisz o Harrym?- zapytał
-A co? – zapytałam
- No bo on……no- zaczął
-Lubi mnie- powiedziałam. Niall zrobił mine typu WTF.
-Co ale jak? – pytał
-Niall ja to widze, wiem. A pyzatym nie umiecie szeptać- powiedziałam i zaśmiałam się
-To co zrobisz?- zapytał
- Niall niewiem. Nie mam pojęcia, oczywiście ja też go lubie, ito bardzo ale..- przerwał mi
-Ale ty go nie kochasz?- powiedzieli
cz.2
-Kocham ale niewiem czy jestem gotowa, po tym co ostatnio przeżyłam
-On chce ci to dziś powiedzieć. Co zrobisz? – zapytał
- Niewiem chce się zastanowić odpowiedź dam mu wieczór, tylko załatw żebyśmy mogli być sami okej?
-Oczywiście. Dziękuje, ale nie wiesz jak mu na tobie zależy.
-Wiesz że musze się zastanowić- powiedziałam
-Ale obiecaj że będę mógł być świadkiem na waszym ślubie– powiedział
-Niall! – krzyknęłam i walnęłam go poduszką
-Teraz ja ci oddam- krzykną
-Wiesz że ty się podobasz mojej koleąznce Martynie?
-Mów dalej…- powiedział
-Jak chcesz to dam ci do niej numer mieszka nawet niedaleko. Raz w liceum jak słuchałyśmy waszej piosenka i siadła na ławce oparła się o ściane i powiedziała :
„Niech mi się przyśni Niall i kanapka” a ja do niej :
„Jeju ty na serio pasujesz do Nialla” Wtedy obie wpadłyśmy w śmiech. Jest naprawde świetną dziewczyną, pasowaliście do siebie.
-Błagam cię daj mi jej numer….- powiedział Niall
-Już dobrze pisz : 635-736-435(przypadkowy numer) . Ciekawe czy uwierzy że ty dzwonisz. Okej na czym skończyliśmy aha….- i uderzyłam go poduszką. Biliśmy sie jeszcze przez 30 minut.
-Niall teraz do niej zadzwoń i się umów. Chyba że chcesz żebym to ja zrobiła.
-Ale nie mogę cię tutaj samej zostawić.
-Poradze sobie dzwoń.- Napisałam sms-a do niej żeby czekała bo mój kolega chce się z nią umówić
]5 minut potem]
-[T,I,] zgodziła się. Jak ja cie kocham – krzyknął i mnie podniósł
-Spoko misiek idź już nic mi się nie stanie.Zastanowiłam się już co do Harrego- powiedziałam-Już wiem co mu powiem.
Wyszedł. Wzięłam gotare do ręki i zaczęłam śpiewać Sumer Love. Chłopcy weszli i jak zawsze podsłuchiwali.
-[T.I.] jesteś lepsza od nas. – powiedział Harry
-Nie no coś ty. – powiedziałam
-A gdzie Niall? – zapytał Niall
-Powiedział że mi ufa, że na pewno nic sobie nie zrobie itd….a ja mu pozwoliłam wyjść.- powiedziałam
-A obiecał że cie nie zostawi- powiedział Zayn
-Spokojnie jestem duża poradziłam sobie- powiedziałam
Usłyszeliśmy jak ktoś otwiera drzwi. To był Niall i Martyna.
-O cześć {T.I.}! Dlaczego nie dzwoniłaś i chciałaś się zabić do cholery! – krzyknęła na mnie i przytuliła
-Nieważne już jest dobrze.-powiedziłam a ona szepła mi do ucha” Dziękuje ci za Nialla’. I wróciła w objęcia Nialla. Gdy wieli już wychodzić z pokoju on odwrócił się  i powiedział:
-Pamiętaj co mi obiecałaś- powiedział
-Pamiętam misiek idź już- odpowiedziałam
-Co mu obiecałaś? – zapytał Lou
-Nieważne.- zaśmiałam się i poszłam robić sobie kawe.
[20minut potem]
Usłyszałam krzyk z góry:
-[T.I.] mam ci pomóc to zrobić, czy wreszcie sama zaczniesz działać- krzyknął Niall
-Obiecałam to zrobie! Nie wydzieraj się- powiedziałam- Nie śpieszy mi się!
Do pokoju wbiegł niall. Popatrzył na mnie potem na chłopców i zaczął monolog :
-Harry bo {T.I}…- zaczął
-Niall zamknij się! Obiecałam to zrobie. Jak powiesz to ci nigdy nie zrobie jedzenia
-No dobra ale masz czas do jutra bo inaczej wygadam
-Dobrze idź już do Martyny. Na pewno się niepokoi. O poczekajcie mam sms-a .- był od Martyny : A…. już wiem ty kochasz Harrego xx…. Kocham J .
-Niall zabije cie, jej też powiedziałeś!- krzyknęłam
-Halo my dalej nie wiemy o co chodzi- powiedział Harry
-Nieważne dowiecie się potem. A ty Niall uciekaj do Martyny. [5 minut potem]
Napisałam sms-a od Nialla: Obiecałeś że weźmiesz z tąd wszystkich oprucz Harrego żebym mogła mu powiedzieć” . Odpisał : ‘Poczekaj coś wymyśle”. Przez chwile się nie odzywaliśmy. Harry dziś chciał mi powiedzieć to samo co ja. Nagle Niall i Martyna zeszli na dół i powiedzieli :
-My idziemy do kina. Idziecie z nami? – zapytała Martyna
-Ja nie mam chumoru zostanę tu- powiedziałam i  mi ałam nadzieje że Harry też tak zrobi.
-Ja tez chce zostać- powiedział Harry
-Czyli rozumiem że wszyscy inni idą- powiedział Niall
-Okej to my idziemy. Pa [T.I.]- powiedziała Martyna i przytuliła mnie.
Zostaliśmy sami, niewiedziałam jak to powiedzieć. Wlączyliśmy komedie, oboje nie wiedzieliśmy jak zacząć .Dostałam sms-a :
-O sms poczekaj chwile- powiedziałam. Treść sms-a przeczytałam na głos : od Troja. Kocham Cię, błagam wróc do mnie wiem że jestem zwykłym dupkiem, błagam wybacz mi. Harry miał łzy w oczach. Wyszedł z pokoju. Ja w tym czasie napisałam Troyowi: Straciłeś swoją szanse, wybaczam ci , ale nie zbliżaj się do mnie, Kocham kogoś innego.;
Pobiegłam za Harrym był zamknięty w pokoju i niechciał mnie wpuścić. Zadzwoniłąm do Nialla żeby wszyscy szybkamprzyszli bo niewiem co się dzieje. Płakałam. Kiedy wszyscy przyszli dali mi klucze zapasowe do pokoju Harrego. Weszliśmy a Harry stał na stole z liną wokół głowy .
-Harry nie rób tego! – krzyknęłam
-Stary wysłychaj jej!- krzyknął Zayn
-[T.I.] nie podchodzi bo to zrobie- powiedział Hazza
-Powiesz dlaczego?- zapytał. Wszyscy się na mnie patrzyli.
-Bo ty nie chcesz mi dać szansy- powiedział
-Skąd ci to przyszło do głowy?- zapytałam
-Z twojego sms-a od Troja, ty jego kochasz!
-Harry to nieprawda. Niall może potwierdzić co chciałam ci dziś powiedzieć- krzyczałam ze łazami w oczach.
-Kłamiesz to nieprawda- powiedział. Ja wziełam telefon do ręki i podeszłam do Harrego
-Harry widzisz co napisałam w sms-ie. Zaczełam szeptać :
Już wiesz że cie kocham> Proszę zejdź ze stołu- wziełam go za ręke i zeszłam ze stołu. Znowu szeptam: Już wiesz że cie kocham?
-Teraz już wiem.- wtedy mnie pocałował . Wszyscy bili brawo z dwóch nowych par: Martyny i Nialla a także Mnie i Harrego
[Rok potem]
Dziś jesteśmy szczęśliwi. Mieszkamy razem, ja zaczęłam zawodowo śpiewać. Niall oświadczyła się Matrynie, a ja………dzisiaj stane się panią Styles.Moja suknia wyglądała tak: http://www.bellissima.pl/_files/_kolekcje/mori_lee/2415_1.jpg , a włosy były upięte tak: http://slubowisko.pl/files/userslibraryphoto/1289821533_36e56_m_950_600_0_0_0_0_0_0_0_65408e72c9489077fdfb2bbfab0240b2.jpg Razem z Harrym powiedzieliśmy sobie „Tak”. Już zawsze będzie dobrze.
[Dzień potem}
Dziś znowu tu jestem, na tym samym moście. Jestem ubrana tak: https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBC_6h_pa236kzEP57SOi8lUhobS9pwMRF06ixh5I9zJsYkj7BuRd0rKOzKsTzFyedTfW9GL81wVkMR4SdAAruynaAg2JsZqa9GaCYvzdKlPICkOgrEqUgGA0Km_QiJY6YQ9FjlqBHiJfN/s1600/zestaw+4.jpg   (mieliśmy jechać na bal) Zawiesiłam na nim kłudkę w kształcie serca z imionami [T.I.] i Harry. Patrzyłam się w zachód słońca który odbijał się w tafli wodnej i rozmyślałam na dmomim wspaniałym życiem Z włosów wypięłam kwiat i wrzuciłam go do wody, pięknie po niej płyną. I pomyśleć że ją wtedy tu mogłam się zabić a spotkałam miłość mojego życia. W tamtej chwili przyglądali mi się chłopcy i do mnie podeszli. Okazało się że na to wszystko patrzyli.Harry dał mi bukiet białych(moich ulubionych) róż.

Imagin z Harrym


Jestem zwykłą dziewczyną. Mam 20 lat. Mieszkam w Londynie. Nie, nie jestem zwykłą dziewczyną jestem dziewczyną Harrego Stylesa. Mieszkam z nim i  jego przyjaciółmi. Zayn jesto moim najlepszym przyjacielem. Wszystko się  układa, ale w Polsce jest mój dom. Niby nie mam tam nikoo. Moi rodzice 2 lata temu zginęli w wypadku. Oboje nie mieli rodzeństwa. Gdy je się urodziłam moi dziadkowie już nie żyli. Wiem że to dziwna historia.Ale cóż trzeba sobie radzić. A zresztą nie będę się tu rozpisywać. Będę pisać o tym co wydarzyło się rok temu.. Byłam w domu z przyjaciółką ponieważ wybierałyśmy ciuchy na dzisiaj. Ubrałam się w to: http://w.fotka.pl/7df564a886.jpg . Rozmawiałysmy aż ona powiedziała że musi iść do swojego chłopaka. Niedługo potem przyszli chłopcy:
-Cześć kochanie! – krzyknął Harry
-Cześć- podbiegłam on chwycił mnie w pasie i pocałował
-Dlaczego tak długo was nie było?- zapytałam
-Wywiad wiesz i te sprawy.A [T.I.] może przypadkiem…- powiedział Niall
-Niall tak obiad czeka na ciebie w kuchni.- powiedziałam
-Jak my cię kochamy- podszedł i mnie pocałował
-Stary ona jest moja.- powiedziła Harry i zaśmialiśmy się
-A szkoda….- powiedział Niall. A Harry się obraził. A Niall pobiegł do kuchni.
-Kotek wiesz że ciebie kocham najbardziej.- powiedziałam
-Dobrze chodźcie jeść zanim Niall wszystko zje.- powiedziałam
[20 minut potem]
-Co wy na to żebyśmyoglądnieli film? –zaproponowałam
-Okej a co będziemy oglądać?- zapytał Li
-Może horror.- zaproponował Zayn
-No dobrze. –Zgodziłam się chociaż wiedzieli że się boje.
Oglądaliśmy film . Strasznie się bałam i wtuliłam się w tors Harrego. Po zakończonym filmie wszyscy się ze mnie śmiali. Było około godziny 23.
-Z czego się śmiejecie. To było straszne- powiedziałam
-A jaką miałaś mine- poweidziął Niall
-Niall nie przeginaj bo ci już niegdy nie zrobie jedzenia- powiedziałam
-Okej sory- odpowiedział
-A teraz kotku wiesz co mam na myśli.- zaczał Harry
-O nie nie tak szybko …….mi się nie śpieszy – powiedziłm i zaczęłam przed nim uciekać- 1:0 dla mnie!
-I tak cię znajde. – zaczął za mną biec i mnie szukać.
Po 10 minutach zabawy znów weszłam do salonu i myślałam że go zgubiłam. Harry stał za mną i energicznie mnie wziął na ręce.
-1:1 a teraz nie masz wyboru- powiedział
-Chłopcy pomóżcie mi! – krzyknęłam
-Nie my nie będziemy się mieszać – powiedział Louis
- Zobaczycie ja się na was odegram- powiedziałam. – A teraz Harry  poczekaj.- powiedziałam i pocałowałam go w ulubionym miejscu za uchem- 2:1 dla mnie – szeptam mu do ucha
-Nota zobaczysz zaraz będzie 2:2 !
-Miłej zabawy!- krzyknął Zayn. Harry w tym czasie wziął mnie już na góre.
-Dziękuje! – krzyknęłam a chłopcy zaczęli się śmiać.
[2 minuty potem]
-Harry poczekaj obiecuje ż zaraz wracam a teraz musze coś załatwić z chłopcami.- powiedziałam
-No dobrze.-powiedział. Ja w tym czsie posząłm do kuchni i nalałam wodę do miski. Chłopcy byli do mnie tyłem i mnie nie widzieli a ja chciałam się na nich odegrać. Stanęłam i wylałam na nich całą miske wody.
-Dziękuje za pomoc! Odegrałam się! A teraz ide do Harrego  bo mu obiecałam- powiedziałam
-To my się obrażamy. – powiedzieli
-Wiem że nie umiecie się na mnie gniewać!- powiedział
[5 MINUT POTEM]
-Mogę wejść Harry?- zapytałam
-Tak przeciez to tez twoja sypialnia – powiedziałam
-Łał ale tu pięknie mogę powiedzieć że wyrałeś. – powiedziałam . A w naszej sypialni był stos róż i świec
-Chodź do mnie- powiedział. Zrobiłam to co mówł. A potem wiemy co się stało.
[1 miesiąc potem]
Byłam sama z Zaynem w domu, chłopcy musieli gdzieś pojechać. Byłam w rozsypce środki uspakajające, rozmazany makijaż, błagan w całym pokoju. Cały czas nie mogłam uwierzyć w to co sibie myślałam. Jak to możliwe? Dlaczego? Musze to potwierdzić. Do pokoju wszedł Zayn:
-[T.I] co się dzieje? – zapytał
-Nie nic ważnego naprawde- powiedziałam
-Środki uspokajające, bałagan przecież widze. Co jest? – zapytał
-Zayn moim zdaniem to niemożliwe ale to co widze mówi samo za siębie.- zaczęłam
-O co chodzi?- zapytał
-Zayn błagam cię możesz iść do apteki po test ciązowy?- zapytałam
-Co ale jak to?
-Zayn nie mam pojęcia.Błagam idź po to.- powiedziałam
-Już biegne. – powiedziłą i wyszedł. Wiedziąłm że są na to duże szanse , zę jestem w ciąży. Niewiedzami jak to przecież się zabezpieczaliśmy. Zdecydowałam że nie będę niszczyć Harremu kariery, musze wyjechać do Polski. Zarezerwowałam lot na dzisiaj. Do pokoju wszedł Zayn :
-Proszę- powiedział
-Dzięki. Poczekaj zaraz wracam.- powiedziłąm i poszłam do toalety- Wyszedł pozytywnie. Zaym przepraszam cię ale ja niemoge. Musze wyjechać. Nie zniszcze mu kariery. Niewiem kiedy się zobaczymy.- powiedziałam
-[T.I.] ale ty nie możesz…- powiedział
-Zayn musze. Błagam cię powiedzi chłopakom że niewiesz czemu wyjechałam dlaczego. Błagam
-Dobrze. Ale obiecaj że będziesz do mnie dzwonić- powiedział
-Okej. Ale nie możesz powiedzieć nikomu że to ja i dlaczego wyjechałam
-Dobrze. Wiesz że cię kocham- oboje płakaliśmy
-Ja ciebie też. Za 20 minut będę gorowa. Musisz mnie odwieść na lotnisko- powiedziałam. On pokiwał głową.Poprawiłam make-up  byłam gotowa.
[20 minut potem]
Na blacie w kuchni zostawiłam kartke:
Przepraszam chłopcy ale musze wyjechać. Jade do Polski. Proszę nie dzwońcie. Nie mam pojęcia na jak fługo jade. Harry przepraszam nie przejmuj się mną. Zacznił życie od nowa jakbym wcale nie istniała. Kocham was [T.I.]
-Zayn jedziemy- powiedziałam
-Naprawde tego chcesz?- zpaytał
-Musze- powiedziałam
-Dojechaliśmy na miejsce. Usłyszałam że wołają osoby na mój lot. Zayn dostał  sms-a od chłopaków że pilnie go potrzebują w pracy. Pożegnaliśmy się. Ja poleciałam do Polski. Do mojego domu.
[3 dni potem]
Nie będę opisywać co się działo u chłopców jak mnie nie było. Prubowali mnie szukać, dzwonili,pytali o mnie , płakali. Postanowiłam napisać sms-a do Zayna.
Zayn proszę powiedzi wszystkim że jestem cała i zdrowa. Powiedz żeby mnie nie szukal, że ja już nie mogłam . Musiałam wyjechać. Powiedz Harremu żeby zrobił tak jak mu napisałam: żeby zaczął żecie bezecnie bo to nie ma sensu. Całuje was [T.I.]
[2 lata potem]
Przez te 2 lata chłopcy nie dawali za wygraną. Czasem rozmawiałam z Zaynem, ale on nie wygadał mojej tajemnicy. Półtorej roku temu urodziłam córke-Darcy. Jest chora na astme, ale ją szybko w jej przypadku da się wyleczyć. Harry mówł mi że jako dziecko tez chorował. Zawsze pamiętałam o Harrym i go kochałam ale przy Darcy nie zaczynałam tematu. Harry podobno dalej mnie kocha i nie daje za wyraną. Tydzień temu poiwedziłąm córce że jedziemy do Londynu. W Londynie będę mieszkaź w mieszkaniu ale nie u chłopców. Chciałam tam wrócić ale miałam siły ani odwagi. Wiadome że ich kocham ale nie chce zniszczyć im kariery.
[2 tygodnie później]
Jesteśmy już w Londynie. Dziś chciałam iść do parku z Darcy. Ubrałam się w to: http://m.ocdn.eu/_m/af834cbb181a8097d8a350e332452c3a,62,37.jpg (bez okularów) i wyszłyśmy. To był ulubiony park Harrego. Właściwie niewiem dlaczego wybrałam ten. Darcy podbiegła do mnie i zapytała:
-Mamuś mogę isć tam. Są tam ładne kwiatuski.- powiedziała
-Dobrze ale uważaj- powiedziła. Ja nie miałam ochoty tam iść.
[Perspektywa chłopców]
-Patrzcie na tamtą dziewczynkę. Harry ona wygląda zupełnie jak ty.- powiedział Lou
-Haha bardzo śmieszne- powiedział Harry
-Nie no stary na serio- powiedział Liam
-Czy to możliwe? Żeby ona tu była?
-Niewiem ale chodż do niej zapytamy. – powiedział Zayn
-Cześć kochanie. Czy ty jesteś z tąd?- zapytał Niall
-Nie z Polski, ale mama nauczyła mnie mówic po angielsku.- powiedziała. Dziewczynka siadła na ławce i zaczeła kaszleć. Wyglądało to nawet jakby się dusiła.
[W tym samym czasie. Perspektywa [T.I.]  ]
(W myślach)
O matko naśmieć zapomniałam. Nie dałam Darcy imchalatora. Ona jest chora, może się udusić. Za półminuty byłam na miejscu. Chłopcy jak na nieszczęście. Tak to byli oni. I siedzieli przy mojej córce? Pewnie chcieli jej pomóc.
- Przepraszam.Darcy kochanie przepraszam zapomniałam o twoim lekarstwie- powiedziałam.- Jesteście samochodem? – zapytałam
-[T.I.] co ty tu robisz? Opiekujesz się dziećmi?- zapytał Harry
-Nie to moja córka.-wtedy wszystkich zamurowało- Zayn dziękuje że nie powiedziałeś.- powiedziałam a oczy Harrego się zaszkliły- Jesteście tym samochodem?- zapytałam
-Tak chodźmy b się biedactwo udusi- powiedział Liam i wziął ją na ręce
Gdy biegliśmy do auta Harry zapytał:
- Na co ona choruje? – zpytał Harry
-Na astmę- powiedziałam- Ale to nie jest grożny przypadek tylko że teraz jak na złość zapomniałam o lekarstwie.-To tak jak kiedyś ja. [T.I.] czy to jest moja córka?- Wtedy wszyscy chociaż biebli patrzyli na mnie.
-A jak myślisz. Oczywiście że tak i ma na imię Darcy. Dlatego wyjechałam- Wszystkich zamurowało ponownie . A ja miałam łzy w oczach.Wreszcie weszliśmy do auta. 5 minut potem byliśmy na miejscu. Siedliśmy na korytarzu i czekaliśmy na to co powiedzą lekarze. Ja i Harry płakaliśmy najbardziej.
-Dlaczego mi nie powiedziałaś tylko od razu wyjechałaś?- zapytał
-Nie chciałam ci psuć kariery- płakałam i mówiłam
-Jak mogłas pomyślećmże nie będę ciebie i jej chcieć- powiedział
-Harry przepraszam. Wybaczysz mi ?- zapytałam
-Ale pod jednym warunkiem.- zaproponował
-Jakim?-zapytałam
-Zostaniecie z namina zawsze- powiedział Harry a wszyscy potwierdzili kiwnięciem głowy
-Obiecuje.- powiedziałam i pocałowałm go. Nawzajem otarliśmy sobie łzy.Wtedy zaczęły się rozmowy o wszystkim, o tym co robiłam w Polsce jak tam było i wogule. W pewnym momencie wyszedł lekarz i powiedział:
-[T.I.] ……zaraz zaraz jak nazwisko? –zapytał
-Styles- wyrwał się Harry
-Dobrze. Państwa córka żyje i można już do niej wejść.
-Harry co to było?- zapytałam ze śmiechem
-Skoro to nasza córka i zostajecie z nami na zawsze to…- powiedział
-Wiesz że cię kocham- powiedziałam i pocałowałm go w policzek. Wtedy weszliśmy wszyscy do Sali. Darcy leżałam cała i zdrowa.
-Jak się czujesz kochanie?- zapytałam
-Dobrze. A mam mam pytanie. To jest mój tata prawda?- zapytała. Nas w tym momencie zamurowało
-Skąd..ską ty to wiesz? – zapytałam
-Bo wiesz….Kiedyś gdy się rozpakowywałaś zajżałam do pudeł a tam była to twoich zdjęć z tymi panami. A szczególnie z tym. Mamo miałaś obsesje.- powiedziła i pokazała na Harrego.My zaczęliśmy się śmiać.
-Kochanie masz racje. Miałam obsesje na ich punkcie. Uwież mi jak tu zostaniemy nie będziesz się nudzić obiecuje.  Tak kochanie to jest twój tata- Harry. A to…- aczełam
-Twoi wujkowie: Liam, Louis,Zayn i Niall- dokończył Harry.
Wszyscy się zgodzili i przywitali. Lekarz powiedziła że możemy zabrać Darcy do domu. Od tamtego czasu jesteśmy szczęśliwą rodziną. Ja i Harry chwyciliśmy Darcy za rączki i wyszliśmy ze szpitala. Oczywiście wujkowie zaczęli od razu się wygłupiać z Darcy a ona cały czas się śmiała i ich polubiła. Tareaz moje życie jest wspaniałe, Nie pragne nic więcej.

Imagin z Niallem cz I


Imagin „Every love story is beautiful, but ours is my favourite"
Cz.1
Dziś wyjeżdżam do Anglii. 2 dni temu miałam 18 urodziny. Jako prezent dostałam bilet do Anglii. Tam właśnie chciałam rozpocząć moją karierę modelki. Już mam tam załatwioną prace. Wiec jest godzina 11 a ja właśnie wsiadłam do samolotu. PO wystartowaniu włączyłam laptopa i patrzyłam na zdjęcia z ostatniej sesji. Włączyłam na słuchawkach mój ulubiony zespół „1D” . Na następnym przystanku w Niemczech(nie wiem dlaczego tak) wsiadło do samolotu 5 chłopaków. Jeden z nich dostał miejsce obok mnie. Siedział w okularach przeciwsłonecznych ale ja mu się nie przyglądałam. ON jednak patrzył na moje zdjęcia w laptopie. Ja ściągnęłam właśnie słuchawki a on powiedział:
-Cześć ja jestem Liam. A ty?
-Hej [T.I.] miło mi . – powiedziałam
-Widzę że zajmujesz się modelingiem
- Może trochę ale i tak wole śpiewać niż być modelką. Jak chcesz to pokaże ci teledysk który nagrałam razem z moimi kolegami .
-Jasne z chęcią.- powiedział
-Dobrze poczekaj. W tym akurat występuje z kolegą : http://www.youtube.com/watch?v=Q6IoKnPERrQ (to oczywiście nie jest na serio mój teledysk) .
- Jesteś świetna. Masz wielki talent. A gdzie będziesz mieszkać w W. Brytani?- zapytał
-Dziękuje. A mieszkać będę w Londynie na Jasckscuell. Mam tam wykupione mieszkanie.- powiedziałam
-Wiesz ze fajnie się składa bo ja i koledzy mieszkamy nie daleko.- powiedział- A dasz mi swój numer- zapytał
-Tak już : 537-267-246.
-Okej dzięki a może chcesz żebyśmy cię podwieźli do domu skoro niedaleko mieszkasz?- zapytał
-Wiesz że chyba skorzystam. Jesteś bardzo miły dziękuje.- powiedziałam
-Widzę że słuchałaś zanim się przysiadłem. A kogo zazwyczaj słuchasz jeden zespół jeden wykonawca i jedna wykonawczyni.
-Wiesz co że trudno wybrać. No więc może tak wykonawca to Bruno Mars, wykonawczyni Demi Lovato, a zespół to One Direction. Tego zazwyczaj słucham.
-Aha masz bardzo oryginalny gust- powiedział Liam
-Dziękuje- powiedziałam i dostałam sms-a.- Przepraszam na chwile mam sms-a. – było od…..
Liama: ‘Jessteś słodka  i miła. Jakbyś chciała wiedzieć moi przyjaciele nazywają się Harry, Niall, Zayn i Louis. Kojarzysz?” – przeczytałam i zaczęłam się razem z liamem śmiać.
-Dziękuje jesteś bardzo miły. Jestem ślepa że nie zauważyłam że to ty…- powiedziałam i dalej się śmialiśmy. Nagle podeszli do nas chłopcy i Niall zapytał:
-Co tu się dzieje?
-A nic to moja…..- zaczął Liam
-Dziewczyna!- krzyknął Louis
-Stary no co ty to na 100% nie jest jego dziewczyna. Z tego co widzę jest modelką- powiedział Zayn na żarty a wszyscy się z śmiali.
-Haha dobry żart wiecie- powiedział Liam . Ja wstałam z miejsca i powiedziałam:
-Cześć jestem [T.I.] . Jestem dziewczyną Liama- powiedziałam a wszyscy wtedy zaczęli się śmiać z Zayna. Przedstawiliśmy się sobie a potem oni wrócili na swoje miejsca.
-Przepraszam że powiedziałam że jestem twoją dziewczyną…..- zaczęłam ale mi przerwał
-Nie przepraszaj ja nie miałbym nic przeciwko jakbyś nią została więc?- zapytał
-Ja mam być dziewczyną Liam’a Payn’a z mojego ulubionego zespołu?- zapytałam- Zgadzam się ale co na to twoje fanki?- zapytałam
-Podobasz mi się i to bardzo a to co pomyślą to mnie nie obchodzi- powiedział – No więc?
-Zgadzam się- powiedziałam. On przybliżył się do mnie i pocałował. Ucieszył się gdy odwzajemniłam pocałunek. Reszta podróży minęła przyjemnie . Przez ten czas zbliżyliśmy się do siebie. 15 minut przed lądowaniem zapytał:
-[T.I.] mam do ciebie prośbę. Wiem że dopiero teraz się poznaliśmy ale czy możesz i zgodzisz się u mnie zamieszkać- zapytał
-Wiesz co ja sama w domu z 5 chłopakami z 1D- powiedziałam i zaczęłam się śmiać- Zgadam się- powiedziałam
-Dobrze nawet nie wiesz jak się cieszę . Idę powiedzieć chłopakom- powiedział i poszedł. Za minutę obok mnie znaleźli się wszyscy chłopcy i powiedzieli
-Witaj w domu wariatów [T.I.] !- powiedzieli a ja zaczęłam się śmiać. Wszyscy mnie przytulili a ludzie popatrzyli się a nas jak na wariatów.
-Wiesz co Liam jestem zazdrosny masz piękną dziewczynę i to modelkę- powiedział Harry
-Stary ale nie słyszałeś jak śpiewa- powiedział Liam
-Liam nie prawda . Nie lubie mojego głosu- powiedziałam
-Oj tam . [T.I.] pokażesz im któryś z twoich teledysków proszę?- powiedział
-No dobrze jeśli prosisz- powiedziałam i pokazałam im ten teledysk : http://www.youtube.com/watch?v=abhzrY_Ynew .
-Nie no [T.I.] . Ty jesteś niesamowita. Co ty jeszcze umiesz możesz wymieńić wszystko czekamy- powiedział Niall
-Więc skoro chcecie umiem tez tańczyć, gotować i malować- powiedziałam rumieniąc się.
-Liam masz niesamowitą dziewczynę ! – powiedział Louis
-Dziękuje!- powiedział Liam
-Dobra koniec o mnie ! Zaraz wysiadamy- powiedziałam- Wy mi o sobie powiecie domu chociaż wiem o was trochę bo słucham waszych piosenek- powiedziałam puściłam im „oczko” i usiadłam. Za 2 minuty lądujemy.
-Wiesz jak ja cię kocham. Jesteś lepsza ode mnie!- powiedział Liam
10minut potem
-Kochanie wysiadamy- powiedział Liam
-Okej nie mogę się już doczekać- powiedziałam
Wysiedliśmy z auta a widok był nieziemski. Błękitne niebo, lasy, jeziora. Wzieliśmy się za ręce a ja  dostałam sms-a. : „Wiesz [T.I.] jutrzejsza sesja odwołana bo szukamy jakiś osoby na zastępstwo” . Odpisałam „Dobrze dzięki J”
-Coś się stało?- zapytał Zayn
-A nic musze wybrać po jednym profilu zdjęć do fotografa, a i odwołali sesje bo ktoś nie mógł przyjechać- powiedziałam
-Aha szkoda. A jakie zdjęcia masz wybrać?- zapytał Louis
-Ze starych sesji po jednym z : sukni ślubnych, z bielizny, bikini, stroju wieczorowego, stroju na codzień
-A możemy pomóc wybierać- powiedział Niall
-Oczywiście – powiedziałam
Po odebraniu bagaży i odprawie wsiedliśmy do auta.-
-Liam możesz włożyć poda do stacji, posłuchamy czegoś?- zapytałam
-Oczywiście a co proponujesz?- zapytał
-Włącz bruno marsa- powiedział Harry
-Zgadzam się- powiedziałam a wszyscy skinęli głowami
Włączyliśmy to: http://www.youtube.com/results?search_query=bruno+mars+locked+out+of+heaven&oq=bruno&gs_l=youtube.1.0.35i39j0j0i3j0l7.682.2002.0.3528.5.5.0.0.0.0.556.1220.2-1j0j1j1.3.0...0.0...1ac.1.m2U5_7tWx8w i zaczęliśmy śpiewać. J zaśpiewałam wysokim głosem. Chłopcy byli zachwyceni
-Stary jeszcze raz powtarzam masz zajebistą dziewczynę. Mogę ci ją odbić?- zapytał Zayn
-A uderzył cię ktoś kiedyś w łep- powiedział Liam
-Dobrze spokojnie. Dziękuje Zayn.- pochyliłam się i pocałowałam go w policzek- Liam nie denerwuj się-powiedziałam i pocałowałam go w usta
Po 20 minutach byliśmy na miejscu. Była tam duża willa z basenem. Bardzo mi się podobało. Robiło się już późno więc weszliśmy a ja powiedziałam
-Okej. Ślicznie tu. A gdzie ja śpię?- zapytłam
Liam szepnął mi na ucho: - Jak chcesz to możesz u mnie – powiedział a następnie już przestał szeptać- Proszę zgódź się- błagał
-No dobrze.- powiedziała
-Dziękuje. To chodź- powiedział i prowadził mnie do sypialni
-Uuuuuuuu…- powiedzieli chłopcy a ja obróciłam się i dla żartów wystawiłam im język.
5 minut potem
-Wiesz macie tu pięknie- powiedziałam
-Dziękuje. – powiedział
-Ja już idę spać- powiedziałam i położyłam się u nas. Niedługo potem zasnęłam
*                     *                            *
Rano obudziły mnie promienie słońca. Było strasznie ciepło. Obudziłam się w objęciach Liama. Nie chciałam go budzić więc poszłam na dół. Zrobiłam wszystkim naleśniki na śniadanie. Ja w tym czasie poszłam pobiegać
[Perspektywa Liama]
budziłem się rano ale mojej [T.I.] już nie było. Ubrałem się i zszedłem na dół. Właściwie wszyscy zeszliśmy w tym samym czasie.
-Patrzcie śniadanie- powiedział Niall
-A tu karteczka, czekajcie przeczytam: Zrobiłam wam śniadanie, a wy się o mnie nie martwcie, poszłam tylko pobiegać. Całuję [T.I.]
-Ona jest boska- powiedział Niall
[Godzinę potem , perspektywa [T.I.]

Weszłam do domu. Szybko przebrałam się: http://img571.imageshack.us/img571/6599/set30774369bqcdaaaaawod.jpg włosy spięłam w kłosa, i zrobiłam lekki make-up. Zeszłam na dół bo usłyszałam śmiechy.
-Cześć chłopcy już jestem- powiedziałam a Liam podszedł i mnie pocałował
-Wiesz świetnie gotujesz- powiedział Niall- Jeszcze musimy zobaczyć jak malujesz i tańczysz.
-Nie bój się doczekasz się. A teraz chcecie mi pomóc wybrać zdjęcia?- zapytałam
-Tak – powiedzieli chórem
-Dobra to idę po laptopa- powiedziałam a potem niedługo wybraliśmy zdjęcia to one:
http://slubowisko.pl/files/productphoto/thumbs800x800/un_posto_al_sole.jpg , http://hdmax.pl/obrazy/3/29/modelka_w_bieliznie.jpg ,
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/30695/016934_023.jpeg , http://polki.pl/work/privateimages/formats/E/42402.jpg , https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjKU8UaUGQs_C1ytIZPwZFuLKi9yPPcfbXXlzZRGs7Es92NQ4bwGDLURwoiC0aFZfyzZjYtWjOoR4BZdZj3-d6RuecuhLxCpKluxuYVW4XxmfELtRAo604UFZP7JMMS1SJBp-Tb8gokzm-/s1600/sommer.jpg .
-Łał masz piękną…- zaczął Louis
 -Louis przestań bo Liam nie wytrzyma – powiedziałam a wszyscy się śmiali
-Okej. Poczekajcie dzwoni Josh (niby menedżer) – powiedział Liam i poszedł gadać. Niedługo potem przyszedł i powiedział
-[T.I.] mam dla ciebie niespodziankę. My tez weźmiemy udział w sesji. A jeszcze lepsze jest to że sesja będzie z tobą.- powiedział Liam
-Nawet nie wiesz jak się cieszę. Ale obrazu ostrzegam nie bierzmy Louisa bo sobie nie wyobrażam co będzie wygadywał gdy znów mnie taką zobaczy.
-Haha bardzo śmieszne- powiedział Louis a my zaczęliśmy się śmiać.
-To co teraz będziemy robić?- zapytałam
-Może zrobimy bitwę na poduszki- powiedział Harry
-Ja się zgadzam- powiedziałam a reszta pokiwała głowami
-Dobrze ,  ja i  [T.I.] idziemy po poduszki- powiedział Liam
20minut potem
(szeptałam)
-Liam mam pomysł wejdźmy do salonu od strony tarasu i zróbmy im niespodziankę- powiedziałam
- Kocie ty masz dobre pomysły- powiedział Liam- Tylko chodźmy po cichu. Niedługo potem
staliśmy na tarasie i wykorzystaliśmy sytuacje kiedy chłopaki się odwrócili.
Ja uderzyłam Nialla a Liam Harrego. Dalej się biliśmy i śmialiśmy po 30 minutch chłopcy zaczęli szeptać, a ja w tym czasie poszłam do kuchni się napić. Po powrocie powiedziałam:
-Chłopcy musimy już jechać na sesje- powiedziałam
-Dobrze już zaraz będziemy gotowi.- powiedział Liam
-Oczywiście czyli z tego co mówiliśmy Louis zostaje w domu- powiedziałam
-Tak zostaje- powiedział Harry
-O nie tej sesji nie odpuszczę- powiedział Louis
-Dobrze jedziesz z nami- powiedział Niall
-Chłopcy ja zaraz podjadę do was moim autem i pojedziemy. Zapomniałam wam powiedzieć o aucie- powiedziałam- Będę za 15 minut- powiedziałam
Przyjechałam a chłopcy już na nie czekali. Moje auto wyglądało tak : http://img.chcekupicauto.pl/mercedes-benz/slk/mercedes-benz-slk-kabriolet-1949-12673_v1.jpg . Miałam na sobie okulary przeciwsłoneczne i wielki uśmiech na twarzy. Dziewczyno ile ty musisz zarabiać - powiedział Zayn
-Wsiadaj i nie marudź, ja prowadź chyba że któryś z was chce – powiedziałam
-Ja chce- powiedzieli wszyscy chórem
-Dobra tylko moje pytanie kto najlepiej prowadzi- powiedziałam
- Harry i Louis- powiedział Niall
-Dobrze Harry prowadź – powiedziałam
-Dziękuje- powiedział Harry
- Dlaczego on?- zapytał Louis
-A bo tak. Harry masz okulary przeciwsłoneczne- powiedziałam
-Spoko dzięki- powiedział Harry
Oczywiście odjechał z piskiem opon ja i Liam siedzieliśmy z tyłu przytuleni do siebie.
Półgodziny potem byliśmy w centrum. Weszliśmy do wielkiego wieżowca a tam wisiały zdjęcia modelek. Liam powiedział:
-Kocie czy to nie ty?- zapytał
-Tak to ja. A co podoba się?- powiedziałam
-Jesteś piękna i tylko moja- powiedział Liam
-Dobrze chodźmy już na ta sesje- powiedział Zayn
Usiedliśmy n górze a fotograf zaprosił mnie do makijarzystki. Wszyscy mieliśmy się przygotować.
-David (fotograf) jakie dziś mamy profile do zrobienia- powiedział
-Wiesz mamy tak strój kąpielowy strój wieczorowy , na bal, i jeszcze jest za podwójną stawkę jeśli zgodzisz się na bieliznę- powiedział Dawid
-Liam mogę wystąpić w bieliźnie. Nie będziesz zazdrosny- powiedziałam
-Tak jeśli tylko chcesz- powiedział
-Dziękuje. Dawid zgadzam się- powiedziałam
Końcowy efekt przed zdjęciami był taki : http://modnefryzury.com.pl/fryzury_sylwestrowe/min_fryzury_sylwestrowe_7.jpg .
-Dobrze zaczynamy. [T.I.] przebierz się w strój kąpielowy- powiedział Dawid
-Choć Liam pomożesz mi wybrać- powiedziałam
-Ja też chce- powiedział Niall
-Niall wy tez się przebieracie- powiedziałam
Byłam już ubrana . Robiliśmy sobie wymyślne zdjęcie. Śmieszne poważne zabawne . Na końcu przyszedł czas na sesje z bieliźnie,.
-[T.I.] musisz sobie wybrać partnera do tej sesji.- powiedział Dawid
-Dobrze ale to nie będzie trudny wybór…..- powiedziałam
Ja chce- powiedzieli chórem
-Chłopcy przykro mi ale wybieram Liama. Wy możecie patrzeć.- zabrałam Liama a chłopcom puściłam „oczko”
Zdjęcia były odważne nawet bardzo. Mi to nie robiło problemów ale Liam denerwował się.
-Kochanie nie denerwuj się dasz sobie radę- powiedziałam
-Dobrze skoro ty jesteś przymnie to się nie boje- powiedział
Sesja poszła szybko byliśmy wszyscy zadowoleni. Było około 20 a my wsiedliśmy do auta.
Dostałam sms-a . Zapomniałam powiedzieć że mój telefon wygląda tak http://us.123rf.com/400wm/400/400/scanrail/scanrail1104/scanrail110400014/9264460-zestaw-telefony-inteligentne-ekran-dotykowy.jpg  :Ty razem prowadził Liam a ja siedziałam na przednim siedzeniu obok.
A to jego treść: „[T.I.] musisz wybrać muzyka albo modeling. Możesz sobie dorabiać w jednym i drugim. Musisz się szybko zastanowić.” Sms był od mojego pracodawcy. Nie wiedziałam co mam zrobić. Chłopaki od razu zobaczyli w moich oczach zakłopotanie . Biłam się z myślami co zrobić.
-[T.I.] co się dzieje- zapytał Louis
-Nic naprawdę- powiedziałam
-Przecież widzimy powiedź.- mówił Niall

Imagin z Niallem


Jestem 18- letnią dziewczyną. Mieszkam w Polsce. JEstem wegług ludzi bardzo utalentowana. Od małego ucze się 11 języków. Moi rodzice chcieli żebym miałam świetne życie. Więc umiem mówić płynnie w 11-językach, umiem też tańczyć nieźle też śpiewam. Jestem że tak powiem bogata, ale nie ciesze się z tego. Kiedy tylko mogę przekazuje coś na dobroczynne cele. Codziennie mam dośc mojego zycia. 4 lata temu miałam przyjaciela. Kochałam go ale bałam się mu o gtym powiedzieć. On musiał wyjechać do Irlandii. Tam poszedł do Xfactora i poznał innych członków „1D”. Tak moim przyjacielem jest a raczej był Niall Horan ze sławnego na świecie zespołu. A więc od 4 lat nie uttrzymujemy kontaktu, on nie pisał, nie dzwonił wreszcie dałam sobie spokój. Codziennie płaczę przez to że go przy mnie nie ma. Przeprowadziałm się do Warszawy. Moi rodzice zawsze byli przeciwko mojej znajomości z nim. Dziś jestem ubrana w to: http://4.bp.blogspot.com/-IDh7CM9-DtI/Tjfgadw5SeI/AAAAAAAAAXc/dnSPGX0nFa4/s1600/zestaw+2.bmp . Jestem w parku siedze na ławce tam gdziesię w 2 klasie poznaliśmy. Pogoda był ładna. Około 20 stopni śłońce świeciło i przebijało się przez korony drzew. Patrzyłam na naszyjnik, który kiedyś od niego dostałam. Ja miałam jedną połowe serca a on drugą. Na moim było napisane „Best” a na jego „Friends”. Otworzyłam moja połówkę, a w niej było zdjęcie Nialla, ona miał w sowim naszyjniku moja fotkę. Zastanawiałam się czy on wogule ma ten naszyjnik. Westchnęłam wstałam i wróciłam do domu.
-Mamo już jestem!- krzyknełam
-Kochanie gdzie byłaś?- zapytała
-W parku, a teraz mogę iść do siebie?- zapytałam
-Dobrze. W pokoju masz swoją gitare ! – krzyknęła
-Dziekuje!- krzyknełam
Gdy weszłam do pokoju dostałam sms-a od mojej wychowawczyni- nauczycielki muzyki.
[T.I.] mam do ciebie prośbe. Jutro ty możesz poprowadzić zajęcia. MaM nadzieje że się zgodzisz J.
Wiedzialam że moja pai mnie kiedyś o to poprosi. Umiałam grac na gitarze i pianinie nieżle tez śpiewam. Odpisałam:
Oczywiście, z chęcią J
Byłam wesoła, Zaczełam grac na gitarze Summer Love. Bardzo lubiłam ich piosenki nigdy o nim nie zapomniałam. Niedługo potem zasnęlam.
*                        *                                 *                          *                       *
Gdy się rano obudziłam słońce świeciło mocno i pogoda była piekna. Ubrałam się w to : http://bi.gazeta.pl/im/fotomon/bloxlite/f640x640/60/63/75a7228522.jpg zrobiła make-up i zrobiła loki na włosach. Krzyknełam tylko mamie : „Wychodzę” i posząłm do skoły. Dzisiaj odziwo mielismy tylko zajęcia z muzyki. Gdy wesząłm do klasy powiedziałam :
-Dzisiaj podobno ja mam prowadzić zajęcia- powiedziłam
-A będziesz wpisywać pały?- zapytał Kamil
-Nie chyba nie- powiedziałam i zaczęłam się śmiać – To od czego zaczynamy?
-Może coś na rozgrzewkę?- zaproponowała Kamila
-Okej to coś wybiorę. Poczekajcie. Może to : http://www.youtube.com/watch?v=ZYnDC7f8aJU . Monika,Aga ,ja, Miachał, Kacper, Marcin to soliści, a refren razem – powiedziałam
Zaśpiewaliśmy i biliśmy sobie brawa. Zrobiliśmy luźnie lekcje. Śpiewalismy i graliśmy co chcieliśmy. Gdy wszyscy świetnie się bawili ja podeszłam do pianina i zaczełam grać : „They don’t know about us”. Wszyscy prawie nie zwracali na mnie uwagi. W pewnym momencie po moich policzkach popłyneły łzy. Wtedy podeszła do mnie moja przyjaciółka [I.T.P] i pocieszał mnie :
-[T.I.] co się dzieje?- zapytała
-Nic naprawde. Tylko caly czas myśle o Niallu- powiedziałam
-Kochana współczuje ci, wiem jak go kochałaś.- pocieszała mnie.
-Ja ide do toalety cię ogarnąć- zapytałam
\Weszałm i stanęłam przed lustrem poprawiłam makijaż i byłam gotowa. Za 15 minut był koniec zajęć. Ja usiadłam obok mojej przyjaciółki i nagle do klasy weszła nasza wychowawczyni:
-[T.I.] dziekuje że poprowadziałaś zajęcia. A ja mam dla was niespodziankę. Juro do naszej szkoły przyjedzie zespół One Direction i zostanie z nami na tydzień- powiedziła a mnie i moją koleżankę zamurowało. Zadzwonił dzwonek. Szłąm w milczeniu do domu myśłałam: jak to wszystko będzie ? Czy mnie pozna?. Napewn obede rpobić wszystko żeby mnie nie poznał. Nie mam siły ani ochoty na spotkanie z nim. Weszłam do domu nic nie mówiąc i zamknęłam się u siebie. Położyłam się na łożku i zaczęłam płakać. Tak mi go brakowało a teraz on przyjedzie. Ja zazwyczaj prowadze wspólnie z panią zajęcia muzyki, a od jutra do końca tygodnia miały być na sali gimnastycznej. Bałam się i poszłam spać.
*                              *                          *                        *
Wstałam pogoda jak zawsze była ładna, ale mój humor nijaki . Specjalnie miesiąc temu zrobiłam sobie blond pasemka na włosach i praktycznie całe teraz były blond więc miałam nadziej że mnie nie pozna. Ubrałam się w to : http://wd8.photoblog.pl/np4/201104/67/93013757.jpg   zrobiłam lekki makijaż i luźnego koka. Wyszłam. Włożyłam słuchawki do uszu i rozmyślałam. Po 10 minutach byłam w szkole .Oczywiście musieliśmy mówić po angielsku. Weszłam na sale gimnastyczną a tam czekali już chłopcy ale oprucz. .... Nialla i moja wychowawczyni która powiedziała:
-O to jest moja ulubiona i najlepsza uczennica. Śpiewa i gra i w dodatku tańczy cudownie! – mówiła
-Oj proszę pani proszę nie przesadzać- powiedziałam
-Cześć ja jestem Harry to Liam, Louis, Zayn a Niall będzie za 20 minut. A ty?- zapytała Harry
-Ja jestem [T.I.]. Miło mi . – powiedziałam
-Masz bardzo łądny naszyjnik, Niall....- zaczał Louis
-Przepraszam że przerywam ale musze iść po gitare i poszukać nut obok pianina więc na serio przepraszam- powiedziałam i się uśmiechnęła, żeby uniknać tego zdania.
[20 minut potem]
-Okej to od czego zaczynamy?- zapytałam moją nauczycielkę.
-Niech chłopcy zdecydują.- powiedziała
Chłopcy coś tam między sobą szeptali i co jakiś czas patrzyli na mnie.
--No to dobrze. Chcielibyśmy usłyszeć głoś [T.I.] więc może......” Little Things”. Znasz?
-Tak znam . Na czym mam grać? – zapytałam
-Możesz na gitarze?- zapytali
-Tak już ja wyjmuje. Tylko jak mam śpiewać którą część?- zapytałam
-To ty śpiewaj zwrotki a my z tobą refren dobrze?- zapytał Liam
-Okej. To zaczynamy......- powiedziałam
Zaczełam grać i spiewać. W ciągi piosenki wszedł na salę Niall. Wszedł popatrzył na mnie ale chyba mnie nie poznał i usiadł obok chłopców. Gdy skończyłam chłopcy byli pod wrażeniem.
-Łał masz piekny głos...... – powiedział Louis
-Nie nieprawda . Ja go nie lubie- powiedziałm i popatrzyłam na Nialla – Proszę pani to co teraz mamy w planach?- zapytałam
-Niewiem bo wiesz musimy wymyślić układ  taneczny do przedstawienia. [T,I,] możesz ty spróbować?- zapytała pani.
-Dobrze- powiedziłam i poszał na środek sali włączyłam piosnkę : Far East Movement- Turn up the Love. I prubowałm coś wymyslić. Szło mi nieźle. Po skończonym układzie spadł mi naszyjnik . Szybko go podniosłam żeby Naill nie zauwazył.\
-Pieknie tańczysz. Przypominasz mi kogoś....- zaczał
-Wiesz jest duzo takich dziewczyn jak ja- powiedziałam
-Teraz może zaspiewasz z nami? – zapytał Zayn
-Dobrze.- powiedziłam i w tej chwili dostałam sms-a.- Mam prośbe Harry możesz mi podac mój telefon- powiedziałam, ale nie zastanowiłam się że na tapecie mam moje zdjęcie i Nialla.
-Proszę- powiedział
-Dziękuje- powiedziałam. Sms był od mamy powiedziała że zapomniałam mojej szczęśliwej kostki do gitary. Odpisałam że nic się nie stało. I poszał do chłopców . Zaśpiewaliśmy piosenkę One way or another . Niall ciagle mi się przyglądał.
-[T.I.] my już musimy iść dziękujemy za piosenkę- powiedzieli
-To ja dziękuje- powiedziałam ale dalej miałam obawy co do Nialla
Gdy wszyscy wyszli z sall Harry do mnie podszedł i zapytał :
-Ty jesteś [T.I.] stara najlepsza przyjaciółka Nialla
-Nie Harry to nie ja . – powiedziałam
-Przeciez widze naszyjnik a zreszta masz znamie na szyji i tapete w fonie. Niall mówił że takie miała jego przyjaciółka. Widocznie dzisiaj tego nie zauważył –powiedział i zobaczył w moich oczach łzy.
-Harry ja nie mogę. Proszę nie mów mu że to ja. Ja nie dam rady.- powiedziałam
-Ale nie wiesz jak on tęskni. Jak płacze ciągle patrzy na zdjęcia.- powiedział
-A ja niby jak mam się czuć 4 lata bez kontaktu.-płakałam. –Chciałam mu powiedzieć że go kocham ale on chciał wyjechać więc nie robiłam mu problemu- powiedziałm a to mi się wymknęło nikomu nie chciałam tego mówic
-[T.I.] przepraszam niewiedziałam- podszedł i przytulił mnie.
-Ale musisz mu powiedziec że to ty proszę- powiedział
-Dobrze zastanowie się może powiem mu pojutrze a teraz przepraszam musze iść do domu.
-Dobrze a dasz mi swój numer- powiedział
-Dobrze . : 512-457-342. proszę – powiedziałam
-Dziękuje do jutra – powiedział i poszedł
W drodze do domu zastanawiałam się co mam robić . Dostała sms-a:
[T.I.] jutro zostajesz z chłopcami sama bo my z klasa mamy sytuacje alarmową musimy przygotwac sale i szkołe. Odpisałam : Dobrze J. Nie miałam teakiego fajniego humoru nie wiedziałam co robić. Weszłam do domu zamkęłam się i dalej myslałam. Ja i czy wogule mu powiedzieć? Z myślami zasnęłam.
*                        *                              *                              *
Wstałam ale nie miałam humoru. Ubrałam się w to: http://m.ocdn.eu/_m/6cdfb2f5554dd36663d8bb5b2f83aaba,62,37.jpg (który zestaw chcecie) ł wosy upięłam w wysokiego kucyka i zrobiłam make-up. Włączyłam słuchawki i chciałam jak najszybciej wyjść z domu. Dostałam sms-a : [T.I.] tu Harry Niall zaczyna się domyślać że to ty niwiem co zrobisz.Nie odpisałam.Myślałam co zrobić postanowiłam z tym poczekać do jutra. Za 15 minut byłam w szkole. Weszłam na sale bo myślałam że nikogo nie ma . Postanowiłam poćwiczyć akrobatykę. Położyłam gitare obok parawanu zakrywającego tył sceny i położyłam na nim naszyjnik i telefon a którym niezauwazyłam ze przyszła wiadomość. Stawałam na rekach robiłam szpagaty salta gwiazdy. Po 5 mniutach zobaczyałm że naszyjnik i telefon znikneły.Chciałam zobaczyć czy nie spadł za futerał ale nie zdażyłam bo ktoś wyszedł zza parawanu. Był to Niall. Gdy go zobaczyłam z moim telefonem i naszyjnikiem w ręce zamurowało mnie i w moich oczach pojawiły się łzy.
-[T.I.] czy to naprawdę ty?- zaptał i zza parawanu wyszli tez chłopcy bez Zayna.
-Niall proszę cię oddaj mi naszyjnik i telefon. – powiedziałam
-Pytam czy to naprawde ty?- zapytał ponownie
-Tak Niall ale proszę oddaj mi to.- powiedziałam i zrobił to o co prosiłam. Chciał mnie przytulić ale nie pozwoliłam na to.
-Niall proszę zostaw mnie. Nie chcie cię znać. Najlepiej jak wg wypisze się z zajęć i nie będę tobie wchodzić w droge- powiedziałam
-Co ale jak to? – zapytał
-Ty nawet nie wiesz o co chodzi.....- powiedziałam- Harrego zpytaj on już wie- powiedziałam z łzami na policzkach. Wyszłam z sali . Stanełam przed wejściem że szkoły na schodach. Stał tam Zayn.
-[T.I.] co się stalo?- zapytał
-Harry już pewnie ci powiedział- mówiłam
-Aha współczuje ci – podszedł i mnie przytulił.
-Masz może papierosa – zapytałam
-O okej tak mam- powiedział i dał mi . Z chęcia zapaliłam.
[Perspektywa Nialla]
-Stary o co jej chodzi?- zapytał Harrego ze łazami w oczach
-Stary już ci tłumacze słuchaj- powiedział
Wytłumaczył mu to wszystko . On chwycił się za głowe i wybiegł z sali mnie szukać. Znalazł mnie z Zaynem przed szkołą
[Perspektywa [T.I.]  ]
-[T.I.] możemy pogadać- zapytał  Niall
-Stary ja już ide do środka- powiedizłą Zayn
-Ty palisz?- zapytał mnie
-Nie normalnie nie. Rzadko a my nie mamy o czym gadac – powiedziałam
-Możesz ze mną pójśc do parku ? – zapytał
-Wiesz co chmurzy się- powiedziałam bo chciałam się wyrwać ale rzeczywiście było trosze chłodno na dworze.- No dobrze choćmy- powiedziałam. Doszliśmy do parku w to miejsce gdzie się poznaliśmy. I zaczęłam mówić:
-Czego odemnie chcesz?- zapytałam
-Dlaczego wczoraj nie mówiłaś......- powiedział
Niall ty naprawde nic nie rozumiesz....... Ja dzwoniłam pisałam nie odbierałeś myślałam że o mnie zapomniałeś....- powiedziałam a on wtedy wyją druga połówke serca(naszyjnika)
Rozumiem. Ja pisałem ale wiesz pewnie twoi rodzice wyrzucali listy....byli przeciwko naszej znajomości. Dzwoniłem ale zawsze móiło mi że masz zablokowane zagraniczne rozmowy ale zawsze pamiętałąm. Na każdym koncercie gdy śpiewałem Little Things myśłaęm o tobie.
Zapomniałam ci jeszcze jednego powiedzieć przed twoim wyjazdem. Kocham cię- powiedziałam
-Ja ciebie też kocham i zawsze kochałem.- powiedział i namiętnie się pocałowaliśmy. Trzymalismy się za ręce i wróciliśmy do chłopców do szkoły ale zanim weszliśmy zapytał:
[T.I.] czy chciesz pojechac ze mną i chłopcami do Angli. Błaga bo nie przeżyje bez ciebie.- powiedział
Niall ja tez nie przeżyje więc zgadzam się ......już długo na ciebie czekałam- powiedziałam i go .
Weszliśmy do slali za ręce a chłopcy bili brawa.
-Chlopaki to jest [T.I.] dziewczyna o której tyle wam mówiłem
Aha to ty dlaczego nic nie mówiłaś wczoraj- powiedział Liam
Długa historia ale mamy jeszcze jedną niespodziankę- powiedzialam i smiałam się
Z racji tego że [T.I.] jest moją dziewczyną i nie przezyje bez niej więcej jedzie z nami do Angli- powiedział Naill a wszyscy w tej chwili mnie przytulili. Musiałam poinformować o tym mamę i wyjechalismy do Anglii gdzie zaczęłam nowe życie z Niallem i mogłam rozwijać swoje pasje. Śpiewałam z nimi na koncertach ale także rozpoczynałam swoją kariere.
[Rok potem]
Dziś jest wyjątkowy dzień . Wychodze za mąż. 3 miesiące temu Niall mi się oświadczył.Oczywiście nie obeszło by się bez paparazzi przed domem. Przed ślubem weszli do mojego pokoju Loius i Elenor bo byli moimi świadkami i chcieli zobaczyć jak wyglądam . Suknia wyglądała tak : http://slub-wesele.pl/i/galerie/suknia-slubna-demetrios-2012-08.jpg (widziałam Nialla przed sklepem z sukniami i widziałam ze z uwagą przyglądał się tej wiec zrobię mu niespodziankę) a włosy były upiete tak :
http://forum.portalflorystyczny.pl/gallery/forum/1309159411.jpg . Denerwowałam się ale Louis i El mi pomagali i powiedzieli że wyglądam świetnie. Więc przestałam się bac. Świadkami ze strony Nailla byli Harry i Gemma. Wreszcie powiedzielismy sobie „Tak” i pocałowaliśmy się.
[Następnego dnia]
(na śniadaniu)
-O nasze małżeństwo zeszło- powiedział Zayn
-A co zazdrościcie mi żony- zapytał Niall
-Nawet niewiesz jak – powiedzieli a ja teraz podeszał do nich i każdego pocałowałam w policzek .
-Kochanie bo będze zasdrosny- powiedział Niall
-Nie bój się wynagrodze ci to wieczór- powiedziałam
-Uuuuuuuuu- powiedział Louis
-Dobrze jedziemy na impreze potem- powiedziałam
[O godzinie 19]
Ubrałam się tak : http://niespodzianka.pl/presents/6e765596b70736a5db16d651adac6009.jpg (bez kurtki)
-Łał kocie wyglądasz bosko- powiedział mi Niall
-Ty tez niczego sobie- powiedziałam
Wyszliśmy z domu wrócilismy około 2 w nocy. Wtedy wiadomo co obiecałam Niallowi.
[Następnego dnia]
Obudziłam się blisko mojego misia-Nialla.
-Kocie czy możesz pomyśleć że nie mogłabym być twoja żona gdybyś wtedy nie przyjechał z chłopakami do Polski.
-Nie wyobrażam sobię życia bez ciebie- powiedział Niall
-Kocham cie ale dzisiaj koncert pamiętaj- powiedziałam i pocałowałam go.
Wieczorem zagraliśmy wieczorem koncert i tam pocałowaliśmy się na oczach całego świata. Nigdy nie zwątpiliśmy w nasza miłość.

czwartek, 4 kwietnia 2013

Imagif z Liamem

Ty : Liam jak nie posprzątasz pokoju to ci coś pokarzę !
Liam : Co ...?
Ty : Łyżkę
Liam : E.? Jak to >










Ty : To co ...?
Liam : Już idę już idę
Ty : Ha ha zawsze działa :*

Imagif z Louisem

Ty : Louis gdzie jest twój Kevin ...?
Louis : Pewnie tam

Imagif z Harrym

Ty : Harry twoja mama mówiła że jak byłeś mały to jak chciałeś coś dostać to robiłeś fajną minkę. Pokaż ją!
Harry : O nie !
Ty : Harry ! No proszęęęę
Harry : No dobra patrz :

Imagif z Niallem

Ty : Niall wychodzę! Do sk...
Niall : Dokąd. Aaaa do sklepu .

Imagif z Zaynem

Harry : Zayn idziemy się bić o [T.I] 
Zayn : Łaa

wtorek, 2 kwietnia 2013

Perrie

Wow . *__*
Jaka śliczna

Telefon Nialla

To jest telefon Nialla po wypadku 
Oj Horanek Horanek 
Ty gapo :** 


Imagin z Harrym

*oczami Harrego*
Byłem nie normalnym chłopakiem. Lubiłem eksperymentować. Raz nawet prawie wysadziłem piwnice u kolegi po czym znaleźliśmy się w szpitalu. Następnym razem ukradłem mojemu tacie motocykl. Ale po kilku metrach miałem wypadek i znowu trafiłem do szpitala. Pielęgniarki w szpitalu bardzo dobrze mnie znały . W szkole byłem znany jako ,, Łamacz serc ‘’ ale nie przeszkadzało mi to. Lubiłem się włóczyć. Pewnego razu razem z moim przyjacielem Tadkiem poszliśmy do pobliskiego osiedla. Osiedle jak osiedle. Zatrzymaliśmy się na przystanku. Ku mojemu zdziwieniu były tam już dwie dziewczyny. Pierwsza była to Agnieszka moja koleżanka a ta druga to jakaś blondynka. Przywitaliśmy się z Agą i z tą blondi i wtedy Agnieszka zaczęła :
- Chłopaki poznajcie Dorotę moją przyjaciółkę.
Siedzieliśmy na tym przystanku jeszcze bardzo długo. Śmialiśmy się , rozmawialiśmy i wygłupialiśmy. Dorota wydawała się bardzo fajna. Dobrze mi się z nią gadało czułem się przy niej swobodnie no i była ładna . Na moje nieszczęście szybko musieliśmy wracać. Pożegnaliśmy się z dziewczynami po czym Tadek z Agą poszli na słówko a ja zostałem z Dorotą.
- Słuchaj – zacząłem.- Może wyjdziemy kiedyś gdzieś? Co ty na to?
- Chodzi ci o randkę?
- Jeżeli chcesz – powiedziałem i pożegnałem się z nią szybkim buziakiem ponieważ zauważyłem kontem oka że Tadek się zbliża.
- Do zobaczenia w piątek o 17!!! – krzyknąłem
*Oczami Doroty*
- I CO CI POWIEDZIAŁ? – powiedziałyśmy w tym samym czasie z Agą i zaczęłyśmy się śmiać.
- To ty pierwsza – powiedziała Aga.
- Zaprosił mnie w piątek na randkę.
- O jak słodko. A wiesz Tadek zaprosił mnie w sobotę. – pochwaliła się Aga
- O to fajnie.
- Aaaapsiu ! – kichnęłam
- Uważaj żebyś do piątku się nie przeziębiła! – mówiła Aga
- Hahahh to nie możliwe! – zaśmiałyśmy się i poszłyśmy w stronę mojego domu.
*Oczami hardego*
- i co jej powiedziałeś? – zapytał od razu Tadek
- Umówiłem się na randkę na piątek. – pochwaliłem się
- I co zgodziła się? – dopytywał kumpel
- No pewnie ! Mi by odmówiła? – zaśmialiśmy się i poszliśmy dalej.
*Dzień randki Oczami Doroty*
,,O nie. Nie mogę wstać z łóżka. A dzisiaj miałam pójść na randkę z Harrym. Wykrakała Aga! ‘’ - myślałam . W tym samym czasie do mojego pokoju wparowała Aga.
- Słyszałam że jesteś chora!
- No jestem jestem! Wykrakałaś! – obwiniałam przyjaciółkę.
- I jak ja powiem Harremu że nie możesz przyjść? On tak się przygotowywał!
- Co? Co ty mówisz?
- No tak cały tydzień na Tadku ćwiczył co ma ci powiedzieć.
Ja zaczęłam być cała czerwona ale zrobiło mi się tez przykro Harrego.
- Słuchaj leć do niego do domu i powiedz co się stało!
- Dobra Już lecę!- powiedziała Aga i w mgnieniu oka była już na polu.
*Oczami Harrego*
W pewnym momencie przyleciała do Mie Aga cała zdyszana. Opowiedział mi całą historię z Dorotą. Było mi tak przykro wyleciałem na pole i poleciałem po coś dla niej.
*Oczami Doroty*
Po piętnastu minutach przybiegła Agnieszka z 15 czerwonymi różami. Wręczyła mi je i poszła. Otworzyłam karteczkę i zaczęłam czytać ,, Zdrowiej kochanie. A randkę przełożymy na kiedy indziej! Harry! ‘’

Imagin z Niallem

Był piękny sobotni poranek a w moim domu od rana wrzy. Dlaczego? Ponieważ dzisiaj ślub bierze mój najstarszy kuzyn Kamil. Podobno wynajął jakiś fajny zespół ale nie chce powiedzieć kto to żeby nie zepsuć niespodzianki. To wesele ma być wyjątkowe ponieważ ma na nie przyjechać moja babcia której nie widziałam od ośmiu lat ponieważ po śmierci dziadka poznała Josha który jest Szkotem i razem z nim wyjechała do Szkocji. Na ślub byłam ubrana w to https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHU6TKKihOaIO_UcFZLMRkhkfrLpoyceDGabmamC6m6JfFXK8KM4ilkXSS1OyAt0wBmMbo8SlZGvYNaKInG1mXDcTwTJH3CVfs30ORpV4jL-PIxh-lO4ZDTm7oVhdLfdYIztKMHsxi4LPe/s1600/DW698_YELLOW___45669__22502_zoom.jpg . Włosy rozpuszczone i makijaż. Wreszcie nadeszła ta chwila kiedy mieliśmy wyjeżdżać do kościoła. Strasznie dużo osób stało nam na drodze gdy jechaliśmy na ślub. Każdemu dawaliśmy ciasta lub starszym wódkę. Ksiądz w kościele naprawdę się postarał. Wszystko wyszło mu pięknie. Po nabożeństwie wszyscy udali się na zewnątrz i czekali na nowożeńców. Gdy młodzi wyszli zostali obrzuceni masą pieniędzy i ryżu. Młoda para była tak szczęśliwa ze bez przerwy się uśmiechała. Potem pojechaliśmy wszyscy do domu weselnego. Tam oczywiście zaczęliśmy od dawania prezentów a następnie jedzenia. Ale nie ja. Ja czekałam na helikopter z moją babcią. Jej helikopter miał wylądować od razu przy domu weselnym. W helikopterze miał też być ten zespół ponoć z Wielkiej Brytanii ale jakoś mnie to nie obchodziło. Czekałam tylko na babcię! Nagle usłyszałam szum nad moją głową. Popatrzyłam w górę i zobaczyłam to na co czekałam helikopter babci! Po kilki minutach wylądowali i z helikoptera wyszli One Direction. Byłam strasznie szczęśliwa. W końcu byłam ich wielka fanka. A moim ulubieńcem był Niall. Chłopcy wyszli z helikoptera po czym pomogli wyjść babci. Na jej widok oszalałam zaczęłam biec do niej! Chłopcy chyba pomyśleli że biegnę do nich bo wyjęli ręce w moim kierunku jakby chcieli mnie objąć. Ja tylko uśmiechnęłam się i poleciałam do babci i mocno ją wyściskałam. Chłopaki najwyraźniej byli zdziwieni tym że nie podbiegłam do nich tylko do babci.
- Aleś ty piękna wnusiu! – powiedziała babcia.
- Dziękuje! Troszeczkę się zmieniłam przez te osiem lat. Już nie jestem dziesięcioletnią dziewczynką tylko osiemnastoletnią kobietą! - powiedziałam i razem z babcią zaczęłyśmy się śmiać. Zaczęłyśmy iść w stronę domu weselnego i w pewnym momencie usłyszeliśmy krzyki i wiwaty. Były one spowodowane One Direction. Obydwie z babcią popatrzyłyśmy się na siebie i zaczęłyśmy się śmiać. Po chwili byłyśmy na miejscu. Gdy weszłyśmy do pomieszczenia na widok babci wszyscy oszaleli. Zaczęli krzyczeć , gwizdać a niektórzy nawet wchodzili na stoły. Zaprowadziłam babcię na jej honorowe miejsce a sama poszłam tańczyć. Chłopcy właśnie grali She’s Not Afraid. Tanczyłam z moim o rok starszym kuzynem Dominikiem. Niall cały czas na nas patrzył,. Gdy taniec się skończył podziękowałam Dominikowi i zaczełam iść w stronę Nialla.
- Może zatańczymy? – zapytała.
- Pewnie! – odpowiedział blondyn i w jednej chwili byliśmy na parkiecie. Chłopcy puścili Little Things.
- Ta piosenkę dedykujemy [T.I] i Niallowi – powiedział Harry.
Uśmiechnęliśmy się do siebie. Ja wtuliłam się w tors chłopaka i zaczęliśmy tańczyć. Po skończonym tańcu Niall zaczął :
- Może się przejdziemy?
- Dobrze. – powiedziałam po czym wyszliśmy na pole.
- Mam do ciebie tylko jedno pytanie. – zaczął blondyn – Czy ty jesteś naszą fanką?
- tak. I wiem dlaczego pytasz. Pewnie byłeś zdziwiony że wtedy gdy wychodziliście z helikoptera nie podbiegłam was przytulić tylko babcie. – chłopak nic nie odpowiedział tylko się uśmiechnął. – a więc powód był prosty. Mojej babuni nie widziałam o 8 lat a jest ona moją najlepszą przyjaciółką. Wiedziała o mnie wszystko i teraz tez wie. Ponieważ pisałyśmy so siebie i gadałyśmy na skype. Babcia nawet założyła sobie fb żeby muc ze mną rozmawiać.
Chłopak nic nie mówił tylko patrzył w ziemię. Nagle jednak się przemógł
- To naprawdę wspaniałe. Większość dziewczyn na twoim miejscu olałaby babcie i przytuliłaby nas. Ale nie ty! Naprawdę jesteś wyjątkowa!- powiedział chłopak.
- dziękuje.
Gadaliśmy i gadaliśmy. Nagle usłyszeliśmy krzyki , wiwaty i głośną muzykę. Szybko weszliśmy do pomieszczenia i zobaczyliśmy że właśnie zaczynają się otrzepiny ! Tradycyjnie wszystkie panny zebrały się w koło i poruszały się po elipsie czekały która z nich w przyszłym czasie wyjdzie za mąż co miało oznaczać tą dziewczyn która dostanie welon panny młodej. Oczywiście wyszło na mnie. Wszyscy bili barwo. Następnie tą samą czynność wykonywali kawalerzy. Całe One Direction weszło do kółeczka. W końcu…. ta chwila…… pan młody rzuca krawat i…… krawat zdobywa…… Niall. Uśmiechnęłam się do chłopaka i zaczęliśmy tańczyć. Później było wiele konkurenci w których ja i Niall musieliśmy brać udział. Najbardziej podobała mi się zabawa w chustkę chawtowaną. Były dwa kółka dziewczyn w środku i mężczyzn na zewnątrz. Grała muzyka a gdy przestała kobiety odwracały się i musiały pocałować mężczyznę będącego z tyłu. Dwa razy trafiłam na Harregi i raz na Nialla. Gdy już mieliśmy się z Nialem pocałować serce zaczęło mi strasznie bić a nogi zrobiły się jak z galarety. Po pocałunku już wiedziałam że nie było się czego bać.! Pocałunek był wspaniały. Po skończonych zabawach i konkurencjach cała w skowronkach wyszlam na pole aby się przewietrzyć. Usiadłam na ławce. Po jakimś czasie dołączył do mnie Niall i zaczął :
- [T.I] muszę ci coś powiedzieć!
- Słucham?
- A więc [T.I] - zaczął blondyn - chodzi o nasz pocałunek . On nie był zwyczajny. On on był cudowny. Nigdy jeszcze się tak nie czułem podczas pocałunku. I musze ci coś wyznać, On tamtej pory gdy zobaczyłem cię biegnącą do babci strasznie mi się podobasz. Chłopaki mówią że to tylko zauroczenie. Ale po naszej rozmowie i pocałunku ja już doskonale wiem że to miłość. Najszczerasza miłość. A więc [T.I] zostaniesz moją dziewczyną? – zapytał chłopak. Na początku nie wierzyłam w to co słyszę w końcu był to Niall Horan . Ale gdy uświadomiłam sobie że to jednak prawda żuciłam się na Nialla i pocałowałam go. Wszystko było by dobrze gdyby nie mój młodszy nachalny brat Nikodem. Przyleciał wtedy do nas, dziwnie się popatrzył i mówił.
- [T.I] co ty robisz? – odczepiliśmy się od siebie z Niallem , uśmiechnęliśmy się do sbi odpowiedziałam maluchowi:
- Nic Niki Nic!
Pół roku po ślubie Kamila my wzięliśmy ślub. Była to piękna uroczystość. Babcia została na stałe w Polsce z Joshem. Za 5 miesięcy ma urodzić się moje i Nialla dziecko. Lepszego życia chyba nie mogłam sobie wymarzyć