poniedziałek, 1 lipca 2013

ROZDZIAŁ VI

W prezencie , był to bilet na hawaje. Jass strasznie się zdziwiła , przez pięć minut patrzyła z niedowierzaniem na bilet.Gdy w końcu się odezwała :
- WOW ! Cody ! Nie musiałeś 
- Ależ kochanie ,  wiesz  przecież , że teraz prawie nie mamy dla siebie czasu. Myślę , że to będą niezapomniane chwile 
- Ja też tak sądzę - po tych słowach wtuliła się w Codiego. 
Jeszcze raz spojrzała na bilet, po czym schowała go do torebki. Powiesiła ją na krześle i zaprosiła Codiego do tańca . Za parę sekund , znaleźli się już na parkiecie. Leciała ich ulubiona piosenka. Powoli tańczyli , wspominając , ten cały rok , który ze sobą spędzili.Śmiejąc , się a nawet płacząc. Kochali się nad życie. Nie potrafili bez siebie przeżyć . Teraz natrafiła się taka okazja. 
- To było coś pięknego , coś nie do opisania ! Ten cały rok ! To wszystko co dla mnie zrobiłeś. Ach Codie to z tobą chcę spędzić resztę , życia. To z tobą chcę mieć dzieci! 
Z tobą ! I tylko z tobą ! 
- Ja też kochanie ! 
Po tych słowach Namiętnie się pocałowali.            















- Jedziemy ? - zapytał
- Dlaczego tak wcześnie ?
- Zobacz Paparazzie już na pewno są w drodze , a przecież nie chcemy  plot na nasz temat
- No tak ...
Razem wyszli z restauracji , i razem wsiedli do samochodu. Nagle zadzwonił telefon Codiego , Jess nie wiedziała kto to był , gdy już byli pod domem Codiego Jass wysiadła . Zaraz za nią Cody , krzyknął kochanie ja zaraz wrócę i odjechał.
Jess nie wiedziała , gdzie pojechał , ale nie przeszkadzało to jej . Poszła na górę , rozebrała się do piżamy i poszła spać obudził ją telefon :
- Słucham ?
- Dobry Wieczór ! Czy dodzwoniłem się do Jessicy Black ?
- Tak a co się stało ? W czym mogę pomóc ?
- Dzwonię z ..............................................................................
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~    
Podoba się ?
1 kom next
                                                                             

1 komentarz: